Przepis na „bycie sobą” w ujęciu dietetyka i naturoterapeuty
Bycie sobą w XXI wieku, w czasach, kiedy mieszają się różnego rodzaju poglądy, tradycje, w czasach, w których w dużej mierze rzeczywistość kreują media i internet okazuje się być niezwykle trudne. Szybki postęp technologiczny, nieograniczone możliwości kreowania własnego wizerunku sprawiają, że ludzie mogą coraz częściej przeżywać załamania oraz mieć wątpliwości, co do własnej osobowości czy też własnego stylu życia. Tak zwany „kręgosłup moralny” oraz osobowość i charakter często bywają wystawiane na próbę. To, w jaki sposób potoczy się nasze życie zależy bowiem od wielu czynników. Bycie sobą to jedno z kluczowych elementów przetrwania, jednakże może się ono okazać najtrudniejsze do zrealizowania.
Nasz sposób na bycie sobą:
- Ustalenie życiowych priorytetów. Nieodzownym elementem życia każdego z nas jest zaspokajanie potrzeb. U podstaw piramidy Maslowa leżą oczywiście potrzeby fizjologiczne, do których zalicza się też żywienie. Ma ono ogromny wpływ na nasze zachowania, dlatego też powinno być zdrowe, a każdy powinien czuć się w obowiązku być świadomym znaczenia żywienia i jego wpływu na zdrowie i samopoczucie. W gabinecie niestety często obserwujemy przewartościowanie priorytetów, stawianie na najwyższym stopniu pracę oraz pieniądze. Dążenie do zaspokojenia potrzeb, jakimi są dobra materialne, zbyt często okazuje się być ważniejsze niż własne zdrowie, relacje z innymi ludźmi czy też kontakt z naturą. To poniekąd wpływa negatywnie na kreowanie własnej osobowości.
- Dbanie o pozytywne relacje z innymi ludźmi. W naturze człowieka leży spełnianie potrzeby przynależności. Na co dzień żyjemy w różnych grupach społecznych, od rodziny począwszy poprzez różne organizacje, kolegów z pracy, na przyjaciołach skończywszy. O ile na przynależność do danej rodziny nie mamy wpływu, o tyle pozostałe osoby mogą być przez nas dobierane. Uważamy, że należy otaczać się osobami o podobnych poglądach, takimi, które będą dostrzegały pozytywne aspekty wzajemnych relacji. Jednocześnie należącymi do tych, które wspierają nas w rozwoju, są motorem napędowym do codziennych działań. W przypadku rodziny natomiast warto dbać o właściwe relacje, poprzez szczere rozmowy. W tym przypadku nietworzenie wzajemnych konfliktów będzie jednym z kluczowych elementów.
- Kształtowanie siły nawyku, m.in. poprzez regularne uprawianie aktywności fizycznej. Sport wpływa pozytywnie na psychikę. Jako osoby wiele lat uprawiające bieganie, doświadczyliśmy znaczenia wpływu regularnego treningu na postrzeganie, chociażby problemów dnia codziennego. Nawyk regularnego wychodzenia na trening sprawia, że rozwiązywanie trudnych spraw staje się dużo łatwiejsze, a odporność na stres dużo większa. Ma to również przełożenie na kontakty międzyludzkie, przez co sprawia, że bycie sobą jest dużo łatwiejsze. Należy mieć świadomość, że do wszystkiego można się przyzwyczaić, tak samo, jak od wszystkiego też odzwyczaić. Ważne jest, żeby przyzwyczajać się tylko do tych dobrych nawyków, które kreują pozytywny wydźwięk naszego ja.
- Bycie elastycznym w codzienności. Natura ludzka ma w zwyczaju oszczędzać swoją energię poprzez tkwienie w przyzwyczajeniach utartych przez lata. Strefa własnego komfortu zapewnia w pewien sposób potrzebę bezpieczeństwa. Nie zawsze jednak jest to dobre dla nas, z czego warto zdawać sobie sprawę. Komfort można rozumieć bowiem w szerszym kontekście. Dla jednych komfortem będą utarte zachowania i przekonania, dla innych prawdziwym komfortem okazuje się możliwość nieustannego rozwoju oraz podejmowania wyzwań. Ta druga grupa osób z pewnością posiada większą umiejętność bycia sobą na co dzień. Wiąże się to również z faktem, że tacy ludzie stają się elastyczni w życiu codziennym, potrafią się dostosować do niespodziewanej zmiany w ich życiu. Nie zawsze bowiem okazuje się, że to, co sobie założymy może się spełnić, a umiejętność zaakceptowania tej sytuacji wpływa na pogłębienie poczucia własnej wartości i kreowania osobowości.
- Pewność siebie i szczerość w kontaktach ze sobą i innymi. Przebywanie w grupie często wiąże się z tym, że poszczególne osoby różnią się poglądami na te same tematy. Jednostki konformistyczne (uległe) będą próbowały utożsamić się z poglądami większości osób, często zaburzając tym własne przekonania na dany temat. Osoby nonkonformistyczne, w dużej mierze wyróżniające się pewnością siebie, nie będą miały problemu z tym, żeby przedstawić i odpowiednio uargumentować odmienne zdanie. Z pewnością jest to wyjście poza strefę komfortu, ale uważamy, że takie osoby są na tyle pewne siebie, że nie mają problemu z poczuciem własnej wartości oraz z samoświadomością. Zwykle również ich zachowanie nie wykazuje sprzeciwu wśród pozostałych osób, niejednokrotnie wzbudzając wśród nich szacunek. Z naszego punktu widzenia, osoby te mają dużo łatwiej w życiu i w utrzymaniu pozytywnych stosunków z innymi ludźmi.
W naturze człowieka leży czynienie dobra oraz nieszkodzenie innym. Pewność siebie, umiejętne wyrażanie własnego zdania, bez obrażania innych, danie się poznać, ma pozytywny wydźwięk na bycie sobą. Odnalezienie celu/ów i sensu życia na pewno sprawia, że umiejętność nawiązywania relacji z innymi ludźmi jest dużo łatwiejsza. Osoby konsekwentne, z celem w życiu pozytywnie postrzegają świat, doceniają każdy kolejny dzień, ciągle się rozwijają. Dzięki temu odczuwają poczucie spełnienia i zapewniają sobie tym szczęście. Według medycyny chińskiej nieustanny rozwój to klucz do zdrowia i samoakceptacji. Samoakceptacja, mówienie o swoich uczuciach, umiejętność przyznania się do słabości lub popełnionego błędu oraz otwartość, nie tylko na ludzi, ale i na różne sytuacje, znacząco wpływają na brak obawy o bycie sobą na co dzień. Te wszystkie składowe, które często niestety bywają trudne do osiągnięcia na pewno mają wpływ na umiejętność bycia sobą. Warto jednak o nie zadbać, gdyż ułatwi to życie przede wszystkim nam, w dalszej kolejności naszej rodzinie, przyjaciołom czy przypadkowo spotkanym osobom.